środa, 18 stycznia 2012

Eugeniusz Gerlach - Wystawa malarstwa, Dwory Karwacjanów i Gładyszów - Gorlice 2012

Dnia 13 stycznia 2012 roku w Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów odbył się wernisaż wystawy malarstwa artysty malarza Eugeniusza Gerlacha. Uroczystego otwarcia wystawy dokonał dyrektor muzeum Zdzisław Tohl. W uroczystości wzięli udzial znakomici goście, m.in. Witold Latusek (członek Zarządu Województwa Małoposkiego, Witold Kochan (burmistrz Gorlic), Roman Dziubina (wiceprzewodniczący Rady Powiatu Gorlickiego) oraz artysta grafik Józef Pogwizd (wieloletni prezes ZPAP Okręgu Nowosądeckiego). Wszyscy wyżej wymienieni goście zabrali głos z okazji wystawy Eugeniusza Gerlacha. Następnie nastąpił poczęstunek symboliczną lampką wina i wszyscy zebrani przystąpili do kontemplacji dzieł artysty.


Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów  w Gorlicach

Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów  w Gorlicach


Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów  w Gorlicach

Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów  w Gorlicach

Artysta grafik Józef Pogwizd (ZPAP Nowy Sącz)

Od lewej: dyrektor Zdzisław Tohl, Eugeniusz Gerlach, marszałek Witold Latusek, Witold Kochan (burmistrz Gorlic)
oraz Roman Dziubina (wiceprzewodniczący Rady Powiatu Gorlickiego)  

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach

Od lewej: dyrektor Zdzisław Tohl, Eugeniusz Gerlach, marszałek Witold Latusek, Witold Kochan (burmistrz Gorlic)
oraz Roman Dziubina (wiceprzewodniczący Rady Powiatu Gorlickiego)  

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach


Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów"

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach

Eugeniusz Gerlach

Eugeniusz Gerlach wpisuje dedykację do katalogu towarzyszącego wystawie

Wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Gerlacha w Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach

wtorek, 3 stycznia 2012

EUGENIUSZ GERLACH - Malarstwo wernisaż dnia 13 stycznia 2012 roku (piątek), godz. 18.00 - Muzeum - Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach


Dyrektor Muzeum - Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach oraz Artysta
serdecznie zapraszają na otwarcie wystawy

EUGENIUSZ GERLACH - malarstwo

wernisaż dnia 13 stycznia 2012 roku (piątek), godz. 18.00
„Dwór Karwacjanów” – Gorlice, ul. Wróblewskiego 10 A
sala im. ks. Bronisława Świeykowskiego

Eugeniusz Gerlach - ur. w 1941 w Bieniawie k. Tarnopola (na Kresach Wschodnich). Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. W roku 1966 uzyskał dyplom na Wydziale Malarstwa i Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w pracowniach profesorów Wacława Taranczewskiego i Mieczysława Wejmana. Uprawia malarstwo sztalugowe, grafikę i rysunek. Malarstwo Eugeniusza Gerlacha mimo użycia lekko skubizowanych form i wynikłej stąd pewnej deformacji wykorzystuje motywy pejzażowe lub figuratywne. Rozpoznawalne jest dzięki indywidualnemu stylowi wypracowanemu przez ponad 50 lat pracy twórczej i niebanalnej, ciepłej kolorystyce. Eugeniusz Gerlach jest autorem ponad 50 wystaw indywidualnych i brał udział w ok. 70 wystawach zbiorowych - okręgowych i ogólnopolskich. Jest także laureatem wielu znaczących nagród i wyróżnień. Mieszka i pracuje w Krakowie.


MEANDRY SPLĄTANYCH LINII - O malarstwie Eugeniusza Gerlacha


MEANDRY SPLĄTANYCH LINII
O malarstwie Eugeniusza Gerlacha

Jest chyba po trosze tak, że sztuka minionych epok wyznacza nam terytoria na przyszłość i że niestety nie do końca jesteśmy wolni. Trudno oderwać się od historycznych osiągnięć wielkich artystów, malarzy, trudno też coś dodać od siebie, kiedy wszystko już zostało stworzone. Ten sposób zachowawczego i roztropnego myślenia stawia nas w szeregu ludzi pogodzonych z losem, jednakże życie niesie ze sobą zaskakujące niespodzianki. Czas, podarowany nam przez Stwórcę, prowokuje odwagę powiedzenia czegoś własnym głosem, a własnym głosem - to znaczy jakimś odrębnym sposobem, rodzącym się z chronicznie odczuwanej samotności. Wrażliwość nie jest cechą wygodną i  wyzwoloną. Ona częstokroć bywa naszym przekleństwem, chociaż stanowi o naszej niepowtarzalności. Kto ją obroni, uniesie i odważnie zarazi twórczym wysiłkiem, ten wychyli się ponad masową przeciętność ludzi ukrytych w pozornie bezpiecznym stadzie.
Obrazy Eugeniusza Gerlacha nasuwają skojarzenia ze znanymi i wyraziście odkrywczymi, awangardowymi zjawiskami malarstwa XX wieku. Artysta dał się uwieść zniewalającemu językowi współczesności, który, trzeba przyznać, z dzisiejszej perspektywy jest już wyraźnie określony i zdefiniowany. Gdzie jest zatem odkrywcza wolność i przestrzeń nieprzewidywalnych penetracji? Gdzie głos artysty wydobywający się z tłumu? Czy na bazie doświadczeń formistów i futurystów, a nawet konstruktywistów, można jeszcze uprawiać swoją prywatną, na wskroś osobistą sztukę? Wydaje się jednak, że tak… Eugeniusz Gerlach, malując obrazy staje się sukcesorem i kontynuatorem tradycyjnych nurtów sztuki XX wieku eksponujących formę, kształt, zwielokrotniających i trzymających w ryzach silną ekspresję czystego koloru apodyktyczną dynamiką linii.  Wiek XX przecież skończył się niedawno, 11 lat temu, i zaczyn zaszczepiony w kulturowy krwioobieg ma swoje, jak się okazuje, dalekosiężne konsekwencje. 
Na płótnach Eugeniusza Gerlacha prowadzona jest jakaś gra, intryga wyższej, artystycznej kategorii. Na pewno chodzi o porządkujące zdyscyplinowanie obrazu, tak, aby motyw był klarowny i jednocześnie by był raczej czysto plastyczną rozgrywką na temat człowieka i natury. Słowo „sztuka” jest bliskoznaczne ze słowem „sztuczny”. Jeden z krakowskich, bardzo znanych i ekspresyjnych malarzy powtarza wciąż, że sztuka jest sztuczna, że to świat wymyślony, wykreowany przez człowieka, wobec tego trudno posądzać sztukę o rozwiązywanie jakiś poważnych i doniosłych czy wręcz ostatecznych spraw. Inny krakowski malarz, z kręgu idealistycznej i objawionej wizji świata, podkreśla wciąż, że sztuka powinna zajmować się jedynie „formami ostatecznymi” w kontekście kresu życia i jego metafizycznej odmiany. Są również ugruntowani w swoich przekonaniach artyści, preferujący ślepą energię jako siłę sprawczą do kreowania i tworzenia. Ta energia zamienia się wprawdzie w zdyscyplinowaną częściowo formę, ale dobrze jest, jeżeli jej obecność w dziele sztuki jest jak najbardziej odczuwalna i pierwotna.
Przyglądając się dorobkowi twórczemu Eugeniusza Gerlacha można zauważyć, że pozostał on wierny pierwszym, istotnym doświadczeniom i odkryciom jeszcze z okresu studiów na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Myślenie i operowanie linią oraz jednocześnie płaszczyzną barwy zaszczepił Gerlachowi z pewnością Wacław Taranczewski, jego akademicki nauczyciel. Oczywiście, uczeń Taranczewskiego bardziej skomplikował ten problem dając się uwieść meandrom splątanych linii. Ten środek wyrazu – linia – jest dla Eugeniusza Gerlacha podstawowym elementem artystycznego rażenia. Obrazy mają być dynamiczne i żywe, ekspresyjne i zadziorne, a przy tym klarowne i skupiające uwagę na dźwięczności koloru. Artysta raz trzyma się natury, a raz od niej ucieka. Chce być wolny i spontaniczny, a jednak pisze: „staram się tworzyć w ciszy i samotności, w dialogu z samym sobą”. Ten dialog, ta rozmowa - im bardziej jest intrygująca i nieprzewidywalna, tym lepiej z pewnością dla odbiorcy i samego twórcy medytującego godzinami, dla dobra sprawy, wokół swoich płócien.
Jak mawiał wielki geniusz malarstwa, Pablo Picasso: „tylko linia nie jest naśladownictwem”. Może właśnie o ten intelektualny rodzaj siły sprawczej chodzi Eugeniuszowi Gerlachowi. I aby w jego samotności jako tako można było znosić uciążliwość i nieuchronne dramaty ludzkiej egzystencji, malarz stara się być radosny i afirmatywny, promieniujący energetyczną muzyką ożywiających wszystko barw.

                                                                                                                        Stanisław Tabisz
                                                                                                               Kraków, 27-28 listopada 2011

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...